Forum mieszkancow osiedla Park Mokotów I

Scypek

Witam,

jestem tatą rocznej Wiktorii. Razem z żoną, obserwując zagęszczenie maluchów na naszmy osiedlu, doszliśmy do wniosku, że warto byłoby rozpocząć jakąś zorganizowaną akcję rodziców.

Cel byłby dwojaki. Po pierwsze maluchy mogłyby pobawić się ze sobą i rozwijać cokolwiek chcą rozwijać, po drugie dorośli mogliby się poznać.

W związku z tym otwieram temat dotyczący mieszkańców i ich pociech.

Pozdrawiam,
Mariusz

Scypek

Witam,

na spotkaniu padl pomysł ustawienia huśtawek.
Niestety wygląda na to, że nie jest to możlwie ze względu na ograniczoną przestrzń na podwórku.

Może usunęlibyśmy piaskownicę i zamiast tego zrobili plac zabaw z hustawką, drabinkami i czymś w tym stylu?
Wydaje mi się, że więcej dzieci by z nich skorzystało niż z samej piaskownicy.

Pozdrawiam,
Mariusz

ppojawa

Witam,

Moja Milenka bardzo lubi piaskownicę. Wolałbym, żeby piaskownica została Smile

Scypek

...nasza Wiktoria ma rok i 3 tygodnie, wiec nie reprezentuje frakcji wyrosnietych Smile

. Moze jest jakis spsobo zeby nie pozybwac sie piaskownicy dodac cos jeszcze, albo wymyslic cos, co dawaloby frajde sporej gromadce dzieci. Karuzela? Boisko do kosza sie nie zmiesci niestety Smile

Mariusz

karina

Jestem zdania ze powinnismy przedsykutowac jeszcze raz kwestię piaskownicy vs innych urzadzen dla dzieci. Moze moza pogodzic piaskownice i hustawki i karuzelę i drabinki. Moze trzeba na to spojrzec tak całosciowo - nie wszystkie dzieci chca sie bawic w piaskownicy i tez nie wszyscy rodzice chca aby ich dzieci bawiły sie tylko w piaskownicy - stad tez pomysł aby pogodzic i pisakowice i inne elementy, ktore w inny sposob moga stumulowac dzieci do dal;szego rozwoju. chociazby hustawki ktore dla malych dzieci sa kluczowe - przynajmniej tak nam mowi nasza Pani doktor. To ze ktos zaplanował za nas na całym miejscu piakownice nie do konca musi byc słuszne.

Z drugiej strony mozna tez spojrzec na to w ten sposb - ze własny plac zabaw z hustawkami/drabinkami/zjezdzalnia to gwarancja ze naszym dzieciom nic sie nie stanie - bo mozemy sami pamietac o kontroli w/w sprzetu - w parku juz tej gwarancji nie mamy.

ivlys19

ja z kolei chcialabym skorzystać z okazji i zapytać czy sa na forum jakieś młode mamy które za jakiś czas mogą rozważać zatrudnienie opiekunki do dziecka. Zbliża się termin narodzin Mikołaja i już wiem że za 4 - 5 miesiący będę potrzebowała opiekunki na stałe. Być może z którąś (którymiś) z mam uda nam się znaleźć kogoś dla więcej niż 1 dziecka i założyć takie domowe przedszkole? Oczywiście to pytanie na przyszłość ale byłoby bardzo miło móc poznać rodziców w podobnej (i nie Wink

sytuacji. pozdrawiam
Sylwia

Justyna

Jestem mamą 4letniej Hani i również uważam, że oprócz piaskownicy (zresztą bardzo fajnej) przydałoby się jeszcze coś. Zważając na brak miejsca wokół może możnaby pomyśleć o małej zjeżdżalni z zewnątrz do środka piaskownicy, huśtawce na sprężynie itp.?
Pozdrawiam wszystkich rodziców!
Justyna

Vesna

przepraszam za zmiane tematu, jestem mama prawie 2-letniej Nikolety; zalozylam temat ogrzewanie i goraco licze na poparcie rodzicow - wystarczy kilka glosow, zeby nasze pociechy przestaly marznac, bo uwazam ze w mieszkaniach jest zdecydowanie juz za zimno! dzieki za pomoc Wink

Max

Witam,
zbliża się wiosna, więc podnoszę temat placu zabaw dla dzieci.
Zastanawiam się, czy możliwe jest zagospodarowanie pod miniplac zabaw kawałka trawnika, tuż przy pomieszczeniu ochrony. Mam na myśli ustawienie tam, w sezonie letnim, zabawek plastikowych (zjeżdzalnia, domek), które na zimę byłyby chowane. Czyli taki sezonowy, dziecięcy ogródek.
Jest oczywiście ryzyko, że trawa, może się zniszczyć. Ale być może jest jakieś rozwiązanie? Super trawa odporna na deptanie, tak jak na boiskach sportowych.
Co o tym myślą inni mieszkańcy?

Pozdrawiam,
Max

Scypek

Uwazam, ze to fajny pomysl. Koszt takich platikowych zabawek jest nieduzy (jezeli sie rozlozy na klika osob), a frajda spora. dla dzieci przynajmniej Smile

.

Ja jestem za,
MK

MarcinB

W tej chwili jest juz czesc wygospodarowana dla dzieci wraz z piaskownica. Nie rozumiem, czemu mielibysmy rozszerzac ten teren? Jakie sa tego przeslanki?

Pozdrawiam

Marcin

agar

Uwazam pomysl za malo trafiony. Jest juz piaskownica, ktora byla na planach zagospodarowania i tyle. Gdybym mieszkala na parterze obok ochrony nie chcialabym cale letnie ranki i wieczory sluchac dzieci bawiacych sie pod moim oknem, bo przeciez tam placu zabaw w planach nie bylo.

marcin

Scypek

Ja widze, to w ten sposob, ze byly to plastikowe demontowalne zabawki, takie jak domek czy mala zjezdzalnia. Nie beda to instalacje na stale, ktore wymagaja specjalnie przygotowaneg miejsca. Akurat na trawniku przed pomieszczeniem ochrony jest dosyc miejsca, zeby cos takiego komofortowo ustawic.

Z zabawek takich korzystaja raczej male dzieci, ktore i tak ida spac zanim zaczna komukolwiek przeszkadzac, a dla rodzicow korzysci jest sporo: bezpieczne miejsce do zabawy, mozliwosc wyjscia z dzieckiem bez planowania calej wyprawy, a dodatkowo dzieci moga nabierac umiejetnosci socjalnych.

Prosze o kontakt jezeli jest jeszcze ktos zainteresowany dopracowaniem pomyslow w szczegolach.

Pozdrawiam
Mariusz

MarcinB

Przykro mi powiedziec, ale mysle, ze ten pomysl nie nalezy do najbardziej trafionych. Mieszkam obok ochrony i nie chce caly dzien slyszec krzykow dzieci. Wydaje mi sie, ze jedno miejsce na podworku w ktorym usytuowana jest piaskownica jest wystarczajace.

Pozdrawiam,
Marcin